Kim, naprawdę jest człowiek ?

takie pytanie mnie nurtuje,

czy ktoś, na to pytanie odpowie ?

bo ja, człowieka - nie rozumie.

Gorzki niepokój w duszy mojej,

krzyczy głośno na świat cały,

człowiek w przestrzeni kulturowej,

stał się za bardzo zuchwały.

Choć żyje w świecie cywilizacji,

zatraca poczucie godności,

dąży do ciągłej dominacji,

stając się kimś - bez wartości.

Czasem potrafi kochać, szanować

bez względu na okoliczności

drugiego człowieka wspierać,

pomagać mu z prawdziwej miłości.

Jednak bywają wyzuci sumienia,

zabijają innych z nienawiści,

wywołując wojny terytorialne,

dążą do realizacji własnych ambicji.

Tu kończy się człowieczeństwo,

barbarzyństwo staje się normą,

człowiek człowieka morduje,

Religia - nie jest już przeszkodą.

Niby wierzący we własną religię

a nie przestrzegają nakazów Boga,

stawiają się ponad Niego,

co o pomstę do Nieba woła.

Każda wojna jest złem absolutnym,

niesie ze sobą tragizm i zniszczenia,

i to człowiek ją wywołuje,

więc pytam, czy jest, taka potrzeba?

Jak zrozumieć ludobójstwo,

morderczy wirus w człowieku,

jak zrozumieć to wszystko,

kim jesteśmy w XXI wieku ?

Tożsamość człowieka umiera

co grozi światu zagładą dziejów,

czy coś więcej potrzeba, by świat

ponownie odkrywany był przez archeologów?