Taki obrazek namalowałem
w swej wybujałej świadomości
choć kominka nigdy nie miałem
w marzeniach zawsze gościł.
Siadałem przy nim w fotelu
którego też nie miałem
brałem książkę do ręki
i namiętnie ją czytałem.
Tą książką była Antologia
z wieloma wierszami
tak spędzałem wolny czas
spotykając się z poetami.