Nie jestem kompozytorem,
nie zapisuję nutami muzyki Tatr,
w poezji, jestem tylko amatorem,
słyszącym symfonię,którą gra wiatr.
Już od dzieciństwa kocham Tatry,
i muzykę, którą wiatr komponuje,
symfonię, którą grają wiatry,
ja w strofach wierszy opisuję.
Muzykę Tatr, Karłowicz zapisał,
do poetyckich utworów Tetmajera,
gdy po szlaku górskim się poruszam,
słyszę tą muzykę, ona dech zapiera.
Nutki Bartusia i Szymanowskiego,
nastrój zbójnicki do życia wskrzesiły,
muzykę z tańcem w rytmie krzesanego,
góralskiej kulturze zaszczepiły.
Symfonię Tatr od zawsze gra,
wszechmocny Halny Wiatr,
nie potrzebuje sal filharmonii
dając koncerty dla całych Tatr.
|