W Bazylice Ludźmierskiej
mam mały kącik
w nim nikt mnie nie widzi
to moja - Oaza - modlitwy.
Tu rozmawiam z Mateczką
grzeszne czyny Jej wyznaję
tu sumienie moje szeptem
wyprasza z Bogiem pojednanie.
Mateczka mym natchnieniem
żywą wodą źródlaną
dojrzałym ziarnem i chlebem
który codziennie dostaję.
Ten dar Boga doceniam
za wszystko Mu dziękuję
i Mateczce polecam
siebie i swoją rodzinę.
Wpatrując się w Figurkę
z której światłość emanuje
chciało by się Ją dotknąć
podziękować za każdą życia chwile.