Tak wiele się o niej zawsze mówi,
i tak wielu z nas, tego nie rozumi,
bo nikt, nie potrafi - jej zlokalizować,
a nie wierzący, nawet zaakceptować.
I choć nie jestem teologiem,
rozmawiam sobie z Panem Bogiem,
czasami w duchu o coś proszę,
i błagające oczy, do Niego wznoszę.
Gdy zostaję w prośbach wysłuchany,
fakt istnienia duszy - jest mi zrozumiały,
ośmielę się stwierdzić, że duszą jest myśl,
a potem jest słowo, wiara - no pomyśl?
Serce - nie jest źródłem myśli,
mózg człowieka - za serce myśli,
tam - więc miejsce jest dla duszy,
która mówi, krzyczy, słyszy.
Gdy mózg ludzki - odpoczywa,
ona staje się - twoimi oczyma,
ona pozwala - sen wyzwolić,
ona pozwala - ból ukoić.
Gdy mózg ludzki - umiera,
nasze myśli dusza - ze sobą zabiera,
to jest zapis - jak "Dysk twardy,"
całe nasze życie - i jego karty! |